Tuesday, December 26, 2017

3 days of Christmas




 
 
 
Wigilia began for us with a long drive to Alwernia in 5 1/2 hours. The weather could only have been worse if it was snowing. The whole trip it was raining, extremely cloudy and cold. I was mentally exhausted by the time we got there.

We did get there in time for dinner, early, in fact since dinner wasn't until 18:00. It was the normal Polish Wigilia starting with the sharing of opłatek. The young kids were as happy to see us as we were them, the parents too. It's been three years since our last visit and they have both grown a lot. Kacper, the son of Magda and Wojtek, is much more conversant in English now and Maya, the young girl, is beginning to learn the language also. Their father, Wojtek, has been learning the Chinese language. We were also joined by Magda's mother, Magda's sister, Agata, and her son, Mateusz. After dinner was over it was time to drink the 3 bottles of wine on the table and relax before bed.

On Christmas day, obiad was prepared by her mother and we ate at 13:00, then spent the rest of the day with another 3 bottles of wine, talking and watching a little TV. We went to bed early because the next day we had to return to Poznań because the car is being repaired on Wednesday. It was an excellent visit for all of us, I think. You can tell from the pictures we really like the kids. I felt a little bad for Joan because she could not participate when Polish was being spoken and had no idea what was being talked about if I didn't translate.

Wigilia zaczęła dla nas długą przejażdżką do Alwerni w 5 1/2 godziny. Pogoda mogła być gorsza, gdyby padał śnieg. Cała podróż padała, wyjątkowo mętna i zimna. Byłem wyczerpany psychicznie, zanim tam dotarliśmy.

Dotarliśmy na czas na kolację, wcześnie, bo obiad nie był do 18:00. To była normalna polska Wigilia zaczynająca się od dzielenia opłatek. Małe dzieci były tak szczęśliwe, że widziały nas tak jak my, a także rodziców. Minęły trzy lata od naszej ostatniej wizyty i obaj bardzo się rozwinęli. Kacper, syn Magdy i Wojtka, jest teraz znacznie bardziej biegły po angielsku, a Maya, młoda dziewczyna, również zaczyna uczyć się języka. Ich ojciec, Wojtek, uczy się języka chińskiego. Dołączyła do nas także matka Magdy, siostra Magdy, Agata i jej syn, Mateusz. Po kolacji nadszedł czas, aby wypić 3 butelki wina na stole i odpocząć przed snem.

W Boże Narodzenie, obiad został przygotowany przez matkę i jedliśmy o 13:00, a resztę dnia spędziliśmy z kolejnymi 3 butelkami wina, rozmawiając i oglądając mały telewizor. Poszliśmy wcześnie spać, bo następnego dnia musieliśmy wracać do Poznania, ponieważ samochód jest naprawiany w środę. To była wspaniała wizyta dla nas wszystkich, jak sądzę. Z obrazów, które naprawdę lubimy, można powiedzieć. Czułam się trochę zła dla Joanny, ponieważ nie mogła uczestniczyć, gdy mówiono po polsku, i nie miała pojęcia, o czym mówiono, gdybym nie tłumaczyła.

No comments:

Post a Comment