Monday, October 31, 2016

Puzzled.


When Karen arrived she brought with her a puzzle of 1000 pieces. Since she and her mother are lovers of cats, naturally the puzzle is of cats. With all of our activities during the week it wasn't possible to even come close to finishing the puzzle so Joan and I were left with the task. I can't believe I stayed up until 2 AM working on the puzzle. It's not that easy with many small pieces.

Tomorrow we go to Golina to pay respect and remember relatives who are no longer with us. I bought the candles and flowers yesterday so we are ready. It seems like a long time since we have been there.

Kiedy Karen przybył przyniosła ze sobą puzzle z 1000 sztuk. Ponieważ ona i jej matka są miłośnicy kotów, oczywiście zagadka ma kotów. Z wszystkich naszych działań w ciągu tygodnia nie było możliwe nawet zbliżyć się do wykańczania zagadkę tak Joan i ja w lewo z tego zadania. Nie mogę uwierzyć, że kiedyś 2 Pracuję na puzzle. To nie jest takie łatwe z wielu małych kawałków.


Jutro idziemy do Golina zapłacić szacunek i pamiętaj, krewnych, którzy już nas opuścili. Kupiłem świece i kwiaty wczoraj, więc jesteśmy gotowi. Wydaje się, że od dłuższego czasu, ponieważ byliśmy tam.

Sunday, October 30, 2016

Sad news.

 
It is always a sad occasion when you loose a family member. The beloved mother, grandmother, great grandmother, great great grandmother of the Michigan Rajewski family, Genevieve Oleniczak Rajewski, passed away last night, two weeks before reaching her 100th birthday. Our condolences go out to the remaining family members, some of which we have had the opportunity to meet.
 
To jest zawsze smutna okazja, gdy straci członka rodziny. Ukochana matka, babcia, prababcia, świetna prababcia rodziny Michigan Rajewski, Genevieve Oleniczak Rajewski, zmarł w nocy, na dwa tygodnie przed osiągnięciem jej 100. urodziny. Nasze kondolencje dla pozostałych członków rodziny, z których niektóre jakie mieliśmy okazję spotkać.

Saturday, October 29, 2016

It had to end.



We knew it had to happen so the sadness was no surprise as it clawed it's way into the morning. After spending another good day yesterday visiting the Rogalin palace, the art gallery there and then later going to cousin Wioletta's house to visit her and her family, we came back home and Joan prepared duck breasts for dinner. Oh, and we also stopped at a cemetery so Karen could get a small glimpse of what Nov. 1st will look like at night with the candles lit. There were enough of them burning to make her realize how beautiful that day will be on Tuesday.

It has been a very emotional week for all of us, especially for Joan and Karen. The opportunity to sp time with her daughter was the best medicine for Joan. They had the chance to reconnect without having to deal with husbands or kids and they needed that. I tried to stay out of the way as much as possible but as the driver/guide/live-in husband, I wasn't always successful. Still, they had time to be alone, to shop together, to talk, to hug, to laugh and just to communicate face to face and that was the most important thing. I am so happy Karen was able to make the trip to us. I am positive her attitude and thoughts of Poland are different now then when she first arrived. We showed her the best things we could like a palace, a castle, the cathedral, beautiful churches, the rynek, a drive through the countryside, good restaurants and she even met some family members. She really liked Wioletta and they exchanged email addresses. I hope they will stay in touch. Karen said she would like to come back next year with her daughter, Nikki. I filled a pendrive with all of the pictures and videos I made while she was her so that she will have a way of showing her family the places and people she met here. I am sure she will view the video of her surprise arrival many times in the future.

Yes, it is a little sad now but the joy of the last week is much greater and I am happy to have been part of it. As you read this, Karen, you know how loved you are by your mother, and me, and this is the greatest gift of all.

Wiedzieliśmy, że to musiało się zdarzyć tak, smutek nie było zaskoczeniem, ponieważ odzyskała to jest droga do rana. Po spędzeniu kolejny dobry dzień wczoraj odwiedzić pałac Rogalin, Galerii Sztuki tam i potem idzie się do domu kuzyna Wioletta by ją i jej rodzinę odwiedzić, wróciliśmy do domu i Joan przygotowuje piersi kaczki na kolację. Aha, i również zatrzymał się na cmentarzu, tak Karen mógł dostać mały przebłysk tego, co 01 listopada będzie wyglądać w nocy z oświetlony świecami Było ich wystarczająco dużo pali, aby jej uświadomić sobie, jak piękne, że dzień będzie we wtorek.

To było bardzo emocjonalne tydzień dla nas wszystkich, szczególnie dla Joan i Karen. Okazją do czasu sp z córką był najlepszym lekarstwem dla Joan. Mieli szansę na ponowne połączenie, nie mając do czynienia z mężami i dziećmi, a oni potrzebowali tego. Starałem się trzymać z dala od drogi jak najwięcej, ale jako kierowca / przewodnik / live-in męża, że ​​nie zawsze było udane. Mimo to, nie mieli czasu, by być sam, sklep razem, porozmawiać, przytulić, śmiać się i po prostu komunikować się twarzą w twarz i to było najważniejsze. Jestem tak szczęśliwy, Karen był w stanie odbyć podróż do nas. Jestem pewien jej postawy i myśli o Polsce różnią się wtedy, kiedy pierwszy raz przyjechał. Pokazaliśmy jej najlepsze rzeczy moglibyśmy jak pałac, zamek, katedra, piękne kościoły, Rynek, jak jeździć po okolicy, dobre restauracje i nawet spotkałem kilku członków rodziny. Ona naprawdę lubił Wioletta i wymienili adresy e-mail. Mam nadzieję, że będą one pozostawać w kontakcie. Karen powiedziała, że ​​chciałaby wrócić w przyszłym roku z córką, Nikki. Wypełniłem pendrive ze wszystkich zdjęć i filmów wykonanych podczas I była nią tak, że będzie ona mieć sposób pokazywania jej rodzina miejsca i ludzi poznała tutaj. Jestem pewien, że ona będzie zobaczyć film z jej niespodziewanym przyjeździe wiele razy w przyszłości.

Tak, jest to trochę smutne, ale teraz radość z ostatniego tygodnia jest znacznie większa i cieszę się być częścią. Jak można przeczytać, Karen, wiesz, jak jesteś kochany przez matkę i mnie, i to jest największym darem dla wszystkich.

Friday, October 28, 2016

Last day.



Karen leaves tomorrow so I won't write tonight. We did visit Rogalin and cousin Wioletta and family.

Thursday, October 27, 2016

Kornik & Posnania



It's 22:30, the day is over and it has been quite a day. We started out with a mistake made by me taking the wrong road to Kornik, A2, which took us past Kornik by 35 km and I had to  go back to Kornik though small villages which Karen liked because she could see more of the country. I didn't really like it because we had to pay 18 zl just to travel to Wreszenia before we could get off A2. However,  the sun came out during our return and we travelled through some nice forested areas which Karen liked very much. Eventually we got to Kórnik and Karen was very impressed with this small castle. I took a lot of pictures because Karen's phone was not charged and her camera was limited. We spent about two hours there looking at everything and then we went to the new shopping center, Posnania, because Karen wanted to buy some presents for her children and husband and I wanted to make photos of this newest shopping center.

This center is not the biggest in Europe but certainly very nice. While Karen and Joan searched for the presents, I spent the  two hours taking pictures of the new center. I made a video of the new center. We had dinner in Pizza Hut because Joan's son also works for them in America. Karen wanted to see if there was a difference between them.

Back home at 19:00 we prepared dinner and then watched a movie. Tomorrow we will visit Rogalin, do a little more shopping  and then visit with Wioletta and her family.

Jest 22:30, dzień się kończy i to było całkiem dni. Zaczęliśmy o pomyłkę wykonanych przeze mnie biorąc niewłaściwą drogę do Kórnika, A2, który zabrał nas przeszłości Kórniku o 35 km i musiałem wrócić do Kórnika choć małe wioski, które lubił, bo Karen mogła zobaczyć więcej kraju. I tak naprawdę nie podoba, bo trzeba było zapłacić 18 zł po prostu pojechać do Wreszenia zanim mogliśmy wysiąść A2. Jednak wyszło słońce podczas naszego powrotu i pojechaliśmy przez kilka ładnych zalesionych obszarach, które Karen się bardzo podobała. W końcu dotarliśmy do Kórnika i Karen był pod wrażeniem tego małego zamku. Zrobiłem dużo zdjęć, ponieważ telefon Karen nie został oskarżony i jej aparat był ograniczony. Spędziliśmy około dwie godziny nie patrząc na wszystko, a następnie udaliśmy się do nowego centrum handlowego, Posnania, bo Karen chce kupić prezenty dla swoich dzieci i męża, a ja chciałem zrobić zdjęcia tego najnowszego centrum handlowego.

Ten ośrodek nie jest największym w Europie, ale z pewnością bardzo miłe. Chociaż Karen i Joan szukał prezentów, spędziłem dwie godziny fotografowania nowego centrum. Zrobiłem film z nowego centrum. Zjedliśmy obiad w Pizza Hut, ponieważ syn Joanny działa także dla nich miejsca w Ameryce. Karen chcieli sprawdzić, czy istnieje różnica między nimi.

Powrót do domu o 19:00 przygotowaliśmy obiad, a potem oglądaliśmy film. Jutro będziemy odwiedzić Rogalin, zrobić trochę więcej na zakupy, a następnie odwiedzić z Wioletta i jej rodziny.

Wednesday, October 26, 2016

K & Z

 
 
At 1:30 we drove to Pestka so Karen could buy a few things she wanted and some real food before we met with Zbyszek at Kandulski's. It was her first experience in a  food market in Poland and was amazed ar all the different types of Vodka available. There were foods also that she never heard of, of course, but the aisle of the vodka was the most amazing.

We met Z at 15:00 and Karen and he talked for some time about different topics, just getting to know each other a little. It was interesting for her talking to him and getting his perspective on politics, economics, the state of our countries and what the future might hold. One thing I know for sure is that Karen is getting a much broader view of the world from watching the different news broadcasts of countries they do not receive in the U.S.

After we left Kandulski's I stopped at the local cemetery to give Karen a taste of what it will look like here on Nov. 1st. She thought it was beautiful. Friday night we will take her back in hopes that many of the candles will already be lit.

Na 13:30 pojechaliśmy do Pestka tak Karen może kupić kilka rzeczy, które chciała i jakieś prawdziwe jedzenie, zanim spotkaliśmy się ze Zbyszek w Kandulski jest. To było jej pierwsze doświadczenie na rynku spożywczym w Polsce i był zdumiony ar wszystkich typów wódki dostępnych. Były spożywcze również, że nigdy nie słyszał, oczywiście, ale nawie wódki było najbardziej niesamowite.

Spotkaliśmy Z godzinie 15:00 i Karen i rozmawiał przez jakiś czas o różnych tematów, po prostu poznawanie siebie nawzajem trochę. To było interesujące dla niej mówić do niego i zaczyna swój punkt widzenia na temat polityki, ekonomii, stanu naszych krajach i co w przyszłości może być prawdziwe. Jedno wiem na pewno, że Karen jest uzyskanie znacznie szerszy pogląd na świat z oglądania różnych programów informacyjnych krajów nie otrzymują w USA

Po wyjeździe Kandulski za I zatrzymał się na miejscowym cmentarzu dać Karen smak, co to będzie wyglądać tu na 1 listopada. Pomyślała, że ​​to było piękne. Piątkowy wieczór zabierzemy ją z powrotem w nadziei, że wiele z tych świec będzie już świecić

BIG surprise-for all

 




 
Yes, it was. I went across the street to buy coffee and heard my name called. I looked up and to my surprise I saw Wioletta, the wife of my cousin Maciej. She said she was in the neighborhood picking up a coffee machine for the new restaurant they will be opening up. I invited her to our flat for coffee and to meet Joan's daughter. After much persuasion she agreed and said she would bring her coffee machine because it could make all types of coffee lat latte's, cappuccinos, expressos, etc. She said she couldn't stay long because her daughter Jagoda was waiting for her at home. We went to the flat and I surprised Joan with the new visitor, then introduced her to Karen.

Wioletta set up the machine and began to make coffee for everybody while they talked and got acquainted. We were going to visit Kornik today but the weather was not good and this was a good substitute and a reason to stay at home. We all talked for about an hour and then I showed Wioletta the family tree on the wall. That started another conversation about family matters and finally after about 2 1/2 hours Wioletta had to leave. She invited us to her house for coffee before Karen leaves on Saturday. Time is going by quickly.

Dave S---I told Joan I bought a present for her from Munich and it was being flown into Poznań. A little devious, I know, but it kept the secret safe. What city will you be moving to in 2017? Thanks for being a reader of my blog.

Tak, było. Poszedłem na drugą stronę ulicy, aby kupić kawę i usłyszał moje nazwisko nazywa. Spojrzałem w górę i ku mojemu zaskoczeniu ujrzałem Wioletta, żona mojego kuzyna Maciej. Powiedziała, że ​​w sąsiedztwie dowieziono ekspresu do nowej restauracji będą otwarcie. Zaprosiłem ją do naszego mieszkania na kawę i spotkać się z córką Joan. Po długich perswazji zgodziła się i powiedziała, że ​​przyniesie jej ekspresu do kawy, ponieważ może dokonać wszystkich rodzajów kawy latte-tych lat, cappuccino, expressos itp powiedziała, że ​​nie mogę zostać długo, bo jej córka Jagoda czekał na nią w domu. Poszliśmy do mieszkania, a ja zaskoczony Joan z nowym gościem, a następnie wprowadzono ją do Karen.
Wioletta skonfigurować maszynę i zaczął robić kawę dla wszystkich, podczas gdy oni rozmawiali i dostał zapoznać. Mieliśmy zamiar odwiedzić Kórnik dzisiaj ale pogoda nie była dobra i był to dobry substytut i powód do pozostania w domu. Wszyscy rozmawiali przez około godzinę, a potem pokazał Wioletta drzewo genealogiczne na ścianie. Który rozpoczął kolejną rozmowę o sprawach rodzinnych iw końcu po około 2 1/2 godziny Wioletta musiał odejść. Zaprosiła nas do domu na kawę przed Karen pozostawia w sobotę. Czas idzie, szybko.

Dave S --- powiedziałem Joan kupiłem prezent dla niej z Monachium i to był oblatany w Poznaniu. Trochę przebiegły, wiem, ale to zachowało się tajny sejf. Które miasto będzie się poruszać w 2017 roku? Dzięki za to, że czytelnik mojego bloga.

Monday, October 24, 2016

Ostrów Tumski



Kornik and Rogalin were closed today so we went to Ostrów Tumski to show Karen this very old cathedral. She had never seen anything this old before and was amazed at everything she saw. First we showed her the three dimension painting of the wall across from the cathedral and then we walked across the bridge to the cathedral. Inside I told her what I knew about the cathedral, pointed out the different chapels and just watched her reaction to everything. After we were done we went to Sowa's for coffee and then to the appointment with the psychologist for Joan. Back at home Joan prepared Żurek for dinner and Karen liked it very much.

Kórnik i Rogalin zamknięto dziś więc poszliśmy do Ostrowa Tumskiego, aby pokazać Karen bardzo starą katedrę. Nigdy nie widziałem czegoś ten stary przed i był zdumiony wszystko widziała. Najpierw pokazał jej obraz trzy wymiarowy ścianie naprzeciwko katedry, a potem szliśmy przez most do katedry. Wewnątrz Powiedziałem jej, co wiedziałem o katedrze, zwrócił uwagę na różne kapliczki i po prostu obserwował jej reakcję na wszystko. Po byliśmy sporządzono udaliśmy się do Sowy na kawę, a następnie na spotkanie z psychologiem dla Joan. Po powrocie do domu Joan przygotowane Żurek na kolację i Karen podobało się nam bardzo.

Sunday, October 23, 2016

Last night/Today



 

 
After a great surprise, we went to Mykonos for dinner and when we were done we went for a walk to the rynek to show Karen a little of Poznań at night. Her comments on how beautiful everything was reminded me of our first visit and it was like seeing the rynek through fresh eyes all over again. We both took some pictures and then I took her to see Fara church. She was very impressed as I knew she would be. As we walked along streets I told her what history I knew of some of the buildings, statues and monuments.

Back at home we talked for a few hours and then went to bed about 10:30 so she could get rested for today.

At 13:30 the sun was out so the three of us went to Sowa's in Browar for coffee and to let Karen taste Kostka Opium. She loved it !! We spent the next three hours walking around Browar and looking around new things. Karen was amazed at all the new styles of clothing and liked Browar a lot, just not the prices.

Po wielkiej niespodziance, udaliśmy się do Mykonos na obiad, a następnie poszliśmy na spacer na Rynek, aby pokazać Karen Poznań nocą. Jej komentarze o tym, jak wszystko jest piękne, przypomniało mi jak to było, gdy my pierwszy raz tu przyjechaliśmy i było trochę jakby widzieć ponownie Rynek świeżym okiem. Zrobiliśmy nieco zdjęć, a potem zabrałem ją do Fary. Kościół zrobił na niej takie ogromne wrażenie, byłem pewien, że tak będzie. Wędrując ulicami, opowiedziałem jej historie niektórych budynków, pomników i zabytków. 
Po powrocie do domu rozmawialiśmy przez kilka godzin, a następnie udaliśmy się do łóżka o 10:30, żeby mogła odpocząć przed dzisiejszym dniem.

O godzinie 13:30 wyszło słońce więc nasza trójka poszła do Sowy w Browarze na kawę i by Karen spróbowała smaku Kostki Opium. Bardzo jej smakowała!! Spędziliśmy następne trzy godziny spacerując po Browarze, szukając nowych rzeczy. Karen była zdumiona nowym stylem ubiorów, a Browar bardzo jej się podobał, poza cenami.  

Saturday, October 22, 2016

She was surprised.

A tough night sleeping, thinking too much about today and checking off in my mind that I had done everything necessary to make Joan's surprise perfect and it was. You can see it in the video on the right. Enlarge the screen to full size. She had no idea that the surprise was a visit from her daughter. We arrived early, 12:15 and waited for the plane and then the customs checking. Karen was one of the last people through the gate. I saw her first and directed her toward her mother so that they would both be in the range of my camera for the video. It worked out just fine and I was able to capture the moment. We left the airport and came home. Karen was exhausted from the traveling and laid down for a nap. At 17:30 I took them both to Mykonos restaurant for dinner so there was no cooking to be done at home. It makes me so happy to see them both together, to have this week to connect without husbands or children to think about, just the two of them. I will make myself as invisible as possible to give them as much time together as can be had. Of course, I will accompany then on travels to different places as a chauffer, guide of photographer.

Ciężką noc do spania, myśląc zbytnio o dzisiaj i sprawdzając się w moim umyśle, że zrobiłem wszystko, co niezbędne, aby niespodzianka Joan idealne i to było. Widać to na filmie po prawej stronie. Powiększyć ekran do pełnego rozmiaru. Nie miała pojęcia, że ​​niespodzianką była wizyta z córką. Przyjechaliśmy wcześnie, 12:15 i czekał na samolot, a następnie sprawdzanie celne. Karen była jednym z ostatnich ludzi przez bramę. Widziałam jej pierwszy i kierował ją ku matce, tak, że oboje się w przedziale od mojego kamerą wideo. Działało dobrze i udało mi się uchwycić moment. Wyszliśmy z lotniska i wróciliśmy do domu. Karen była wyczerpana z podróżowaniem i ustanowione na drzemkę. Na 17:30 Wzięłam je zarówno do restauracji Mykonos na obiad, więc nie było gotowanie do zrobienia w domu. To sprawia, że ​​jestem tak szczęśliwy widząc ich obu razem, aby mieć w tym tygodniu, aby połączyć się bez męża lub dzieci o tym myśleć, tylko dwóch z nich. Zrobię sobie jako niewidzialne, jak to możliwe, aby dać im jak najwięcej czasu razem, jak można było. Oczywiście, będę wtedy towarzyszyć na wyprawach do różnych miejsc jak wynajęcie kierowcy, przewodnika fotografa.

Friday, October 21, 2016

Colors

Well, tomorrow is the BIG day for Joan, less than 24 hours before her surprise will be here and now I am getting excited about it. It took some planning to pull this off but it is going to be worth it to see the look on Joan's face.

The colors in the trees look great. If only a little sun would shine through they would show up a lot better. That's one nice thing about living near a forest, watching the trees change their colors in autumn.

Joan's daughter finally sent a picture of her and her family. We have lots of separate pictures but this is the first one of them together. It was taken yesterday.
Cóż, jutro jest wielki dzień dla Joan. Teraz jest mniej niż 24. godziny przed niespodzianką, jaka tutaj dla niej będzie i jestem tym coraz bardziej podekscytowany. Trochę czasu zajęło mi  planowane tego , ale warto będzie  zobaczyć wyraz twarzy Joanny.

Kolory drzew wyglądają wspaniale. Jeśli tylko słońce będzie trochę przeświecać, zaprezentują się dużo lepiej. To jedna z miłych rzeczy mieszkania w pobliżu lasu i obserwowania, jak  drzewa zmieniają jesienią swoje kolory.

W końcu córka Joan wysłała swoje  zdjęcie z  rodziną. Mamy wiele różnych zdjęć, ale każdego z nich z osobna, a to jest  pierwsze, gdzie wszyscy są razem. Zostało zrobione wczoraj.
 



Thursday, October 20, 2016

Thanks, but.........

Thanks, Anonymous, for reminding me to vote. I think you can tell from the picture who Joan and I voted for. It's obvious from your writing that you are not an American so I am guessing you are Polish. If that is the case it seems rather strange that you want Trump to be President knowing his desire to be friends with Putin. It's good you cannot vote. :-)

Shopping day today, 105 zl for the week, not bad. Of course we will have to add to that because we shopped for two persons this coming week.

Thank God the U.S. debates are over and now it is just a matter of waiting 19 days for the country to vote. The last one was as I expected although I am glad the moderator was able to bring up real issues to talk about no matter how the two candidates tried to villainize each other.

I suppose next week we will go to see this new shopping center and take pictures inside of it out of curiosity. It should not be as crowded as it will be this weekend and we have enough to do already this weekend. Everything is ready for Saturday and I am anxious for the moment when Joan sees her surprise. I hope I will be able to make a good video of that moment.

Dzięki, Anonymous za przypomnienie mi o głosowaniu. Myślę, że można wywnioskować z obrazka, na kogo  Joan i głosowaliśmy. Sądząc po Twoich wpisach, oczywistym jest, że nie jesteś Amerykaninem, więc  zgaduję, że jesteś Polakiem. Jeśli jest to taki przypadek, to wydaje się dość dziwne, że chcesz Trumpa na prezydenta wiedząc, że pragnie zaprzyjaźnić się z Putinem. To dobrze, że nie możesz głosować. :-)

Dzisiaj był dzień na zakupy i 105 zł wydanych na tydzień, co  nie jest tak źle. Oczywiście będziemy musieli coś do tego dodać, ponieważ robiliśmy zakupy dla dwóch osób na nadchodzący tydzień.

Dzięki Bogu amerykańskie debaty się zakończyły i teraz jest to tylko kwestia oczekiwania 19 dni w kraju na głosowanie. Ostatnia z debat była taka, jak się spodziewałem, choć cieszę, że moderator mógł poruszyć rzeczywiste problemy, aby je przedyskutować nieważne jak dwaj kandydaci próbowali pokazać, że każdy z nich jest łajdakiem.

Przypuszczam, że w przyszłym tygodniu pojedziemy zobaczyć to nowe centrum handlowe i zrobić wewnątrz  zdjęcia – tak z ciekawości. Nie powinno być tak tłoczono jak to będzie w ten weekend , a my mamy dużo do zrobienia w tym czasie. Wszystko jest gotowe na sobotę i czekam z niepokojem na moment , kiedy Joan zobaczy niespodziankę. Mam nadzieję, że będę w stanie zrobić dobry film z tej chwili.

Wednesday, October 19, 2016

Not an American.

Thanks Tomasz, I will try that with my contacts list.

We were to have out meeting with Z today in a new place, Tchibo's, in the Pestka plaza. Joan and I arrived early and saw that the seating looked very uncomfortable so I called Z and told him it was back to Kandulski's today. I'm not going to sit in a place having coffee in an uncomfortable chair for an hour or so. We talked about TV reporters and I said there was not a good one in the U.S. anymore. He said there was, Christine Amanpour. I told him she was not an American and he strongly disagreed with me. In fact, he said he couldn't believe I didn't know she was an American by the way she spoke and I said that WAS the reason I knew. I told him to check the internet and that is when he discovered she is really Iranian and British, not American.

Talked with Sylwia in England, they are having the same type weather as we are only a little colder and their heating unit broke down so she was dressed warmly. She and her husband will come to Poland next month for four days to visit. It would be nice to see them but I am sure they will be busy with family during this time.

Dzięki Tomasz, spróbuję to zrobić z moją listą kontaktów.

Dzisiejsze spotkanie ze Zbyszkiem mieliśmy mieć w nowym  miejscu, w Tchibo w Pestce. Joan i ja przyjechaliśmy wcześniej i zobaczyliśmy, że siedzenia  wyglądają na bardzo niewygodne, więc zadzwoniłem do Zbyszka i powiedziałem mu, że dzisiaj wracamy do Kandulskiego. Nie mam zamiaru siedzieć przez godzinę lub więcej i pić kawę w niewygodnym fotelu. Rozmawialiśmy o reporterach telewizyjnych i powiedziałem, że w USA nie ma już żadnego dobrego . Powiedział, że jest Christiane Amanpour. Powiedziałem mu, że ona nie jest Amerykanką, a on zdecydowanie się ze mną nie zgodził. W rzeczywistości powiedział, że nie mógł uwierzyć, że nie wiem, że jest Amerykanką ze względu na sposób, w jaki  mówi, a ja powiedziałem, że to jest ten powód, że wiem. Powiedziałem mu, żeby sprawdził w Internecie , a kiedy zobaczył, tam było, że naprawdę ona  jest Iranką i Brytyjką, a nie Amerykanką.

Rozmawiałem z Sylwią z Anglii i oni mają taki sam typ pogody, z tym że  trochę chłodniej. Ich system grzewczy zepsuł się, więc była ciepło ubrana. Ona i jej mąż przyjadą do Polski w przyszłym miesiącu z  czterodniową wizytą. Byłoby miło ich zobaczyć, ale jestem pewien, że w tym czasie będą  zajęci rodziną.

Tuesday, October 18, 2016

What to do?

So, what do you do on a day when it's gray, cloudy, a little chilly (9c) and looks like rain. Well, the obvious things first, study Spanish and Polish, then think about things that need to be done inside the flat like dusting, vacuuming rugs, washing the floors. listening to music, trying to write something interesting here and thinking about the weekend, specifically Saturday, the 22nd. I'm out of the house that morning and just get home in time to pick Joan up and go to the airport, then the surprise begins. The surprise will be so big for Joan I started thinking, maybe too big, and I should tell her first. I called her neurologist yesterday and explained what I am about to do for her, my concern for her health, but he told me the nature of the surprise is good so there is no problem with carrying out my plan. That was good to hear. I'm hoping that by at least Saturday we will have a day of sunshine. I thing that is in the category of wishful thinking but one can hope. :-)

Did I tell you about the little boy, about 4 years old, in Stary Browar? I was standing, waiting for the elevator and in front of me was a little boy with his father. He turned around and when he saw me, his eyes got very big and his mouth opened wide into a perfect circle. He stared at me in disbelief for about 5 seconds and then started waving his hand very fast to say hello. IT WAS FANTASTIC ! I think he thought I was Santa Claus and he couldn't believe he was actually seeing me. The elevator came, his father picked him up and carried him in and I just waved back to him. What a great moment.

Więc, co robisz w dniu kiedy jest szaro, pochmurno, trochę chłodno (9c) i wygląda na deszcz. Cóż, na początek oczywiste rzeczy czyli nauka hiszpańskiego i polskiego, a potem można pomyśleć o rzeczach, które muszą być wykonywane wewnątrz mieszkania, jak ścieranie kurzu, odkurzanie dywanów, mycie podłogi. słuchanie muzyki, staranie się, aby  napisać tu coś ciekawego i pomyśleć o weekendzie , a konkretnie o sobocie 22 października. Rano będę poza domem, a potem po prostu wrócę na czas aby zabrać Joan i pojechać na lotnisko, gdzie zaczynie się niespodzianka. Niespodzianka będzie tak duża dla Joan, że zacząłem myśleć, że może zbyt duża i  powinienem jej powiedzieć wcześniej. Wczoraj zadzwoniłem do jej neurologa i wyjaśniłem, jakie mam wobec niej zamiary, powiedziałem o moich obawach o jej zdrowie, ale powiedziała mi, że taki element zaskoczenia jest dobry, więc nie ma problemu z przeprowadzeniem mojego planu. Dobrze było to usłyszeć. Mam nadzieję, że przynajmniej w sobotę będziemy mieć słoneczny dzień. Jest to rzecz w kategorii myślenia życzeniowego, ale można mieć nadzieję.

Czy mówiłem Ci o małym, około 4. lat chłopcu w Starym Browarze? Stałem, czekając na windę, a przede mną był mały chłopiec z ojcem. Odwrócił się i kiedy mnie zobaczył, jego oczy zrobiły się bardzo duże, a usta otworzyły się szeroko w idealny okrąg. Patrzył na mnie z niedowierzaniem przez około 5 sekund, a następnie zaczął machać ręką bardzo szybko aby się przywitać. TO BYŁO FANTASTYCZNE ! Myślę, że on sądził, że byłem św. Mikołajem i nie mógł uwierzyć patrząc na mnie, że to rzeczywiście był on. Winda zjechała,  ojciec podniósł go i wniósł do windy, a ja po prostu pomachałem do niego. Co za wspaniały moment.

Monday, October 17, 2016

Requiem.

One of the best experiences Joan and I have had living in Poznań happened a few years ago when it was decided to commemorate the death of Wolfgang Amadeus Mozart in a church here on the day and supposed time of his death, December 5th, 23:00, 1791 in Vienna.

Of course, it was already cold weather time and the church was unheated but we went anyway. It was the first time I heard the complete Requiem performed during the mass. It was quite an experience. Everyone was clothed in winter clothing. You could see your breath come out at times because of the cold but the feeling of that mass with the music and choir overwhelmed it all. The three priests attending the mass wore black garments, the choir was to the right side of the altar along with the orchestra and from the first note of the music everyone fell silent.  You had only to close your eyes to imagine the coffin of Mozart before the altar and the mass being said for him while his beautiful music resounded throughout the church. I mention this because tonight in Warsaw they are honoring Chopin as they do every year by playing Mozart's  Requiem Mass in Saint Peter's Basilica at 20:00. I don't believe a mas will be held during the performance. We have the whole mass on DVD so there is no need to travel to Warsaw. Hearing the Requiem without a mass I could never quite get the feeling of how it must have felt when it was performed for Mozart's funeral but after our experience in Poznań, now we know. If they ever do it again in Poznań we will definitely attend.

Today was a quiet day with only house cleaning, a game of Scrabble, listening to Spanish and then me with Polish. For an unknown reason my Samsung Galaxy 6 phone deleted all of my contacts so I had to redo my list. That took about an hour and a half. Anybody know how to save a contact list from an Android phone to your computer?

Jedno z najlepszych doświadczeń, jakie Joan i ja mieliśmy od czasu, kiedy zamieszkaliśmy w Poznaniu zdarzyło się  kilka lat temu, kiedy to zdecydowano się upamiętnić w tutejszym  kościele rocznicę śmierci Wolfganga Amadeusza Mozarta właśnie w dniu jego śmierci i godzinie zgonu,  która nastąpiła 5 grudnia 1791 o 23:00 w Wiedniu.

Oczywiście, wtedy już było tutaj zimno, a kościół był nieogrzewany ale i tak byliśmy. Po raz pierwszy usłyszałem kompletne Requiem wykonywane podczas mszy. To było przeżycie. Każdy był ubrany w zimową odzież. Można było zobaczyć swój oddech  z powodu zimna, ale wrażenie połączonej z muzyką i chórem mszy owładnęło wszystkim. Trzej księża uczestniczący we mszy nosili czarne szaty, chór wraz z orkiestrą był po prawej stronie ołtarza i od pierwszej muzycznej nuty  każdy zamilkł. Trzeba było tylko zamknąć oczy, aby  wyobrazić sobie trumnę Mozarta przed ołtarzem i mszę w jego intencji, kiedy jego piękna muzyka rozbrzmiewała w całym kościele. Wspominam o tym, ponieważ dzisiaj w Warszawie honorowany jest  Chopin, ponieważ co roku w Bazylice Świętego Piotra o godzinie 20:00 grana jest  msza Mozarta. Ja nie wierzę, aby msza odbywała się w trakcie koncertu. Mamy całą mszę na DVD, więc nie ma potrzeby jechać do Warszawy. Słysząc Requiem bez mszy nigdy nie potrafiłem odnieść tego wrażenia, jakie musiało się czuć, kiedy utwór został wykonany podczas pogrzebu Mozarta, ale po naszych doświadczeniach w Poznaniu,  wiemy. Jeśli kiedykolwiek ponownie zostanie to zrobione w Poznaniu,  na pewno będziemy uczestniczyć.

Dzisiaj był spokojny dzień: sprzątanie domu, granie w Scrabble, słuchanie hiszpańskiego i potem ja polskiego. Z nieznanego powodu mój telefon Samsung Galaxy 6 usunął wszystkie moje kontakty, więc musiałem przywrócić moją listę. To trwało około półtorej godziny. Czy ktoś wie jak przekopiować listę kontaktów z telefonu z systemem Android do pamięci  komputera?

Sunday, October 16, 2016

Conversations.

I've been successful in blocking 98% of news feed to my FB page about the election. 2% sneak through posted from my friends list and the only way to stop those is to unfriend them. I don't want to do that so I will live with the 2%. It's still a heck of a lot better than it was.

Today I talked with a few people on various subjects and got caught up on what is going on in with the Polish government. There is no point in going into that here. I've had enough of politics already.

I was another gray day, one friend talked about moving to Spain so he and I had a long conversation about that. The pro's and con's of such a move. In general, I think the pro's won for him. He's single, no real responsibilities, speaks some Spanish and knows the Malaga area fairly well. Wee will see what happens in the future.  If je does, we will have another place to stay when we visit there.

Joan spent time studying Spanish, reading, a little cleaning and relaxing. It was a good day for her. A friend gave me a memory game for us to play but she passed each game with no problems. It was easy for her and that is good.

Byłem skutecznie blokuje 98% News Feed na mojej stronie FB o wyborach. 2% przemykać przez wysłane z mojej listy znajomych, a jedynym sposobem, aby zatrzymać tych, jest ich unfriend. Nie chcę, aby to zrobić, więc będę żyć z 2%. To wciąż kawał o wiele lepiej niż było.

Dziś rozmawiałem z kilkoma osobami na różne tematy, a złapany na tym, co dzieje się z polskim rządem. Nie ma sensu wchodzenia że tutaj. Mam dość polityki już.

Był to kolejny szary dzień, jeden przyjaciel mówił o przeprowadzce do Hiszpanii, a więc miałem długą rozmowę na ten temat. Pro i con takiego ruchu. Ogólnie rzecz biorąc, myślę, że wygrał Pro dla niego. To jedno, nie ma prawdziwych obowiązków, mówi trochę po hiszpańsku i zna okolicę Malaga dość dobrze. Wee zobaczymy co się stanie w przyszłości. Jeśli je ma, będziemy mieli innego miejsca na pobyt, gdy odwiedzamy tam.

Joan spędzony czas studiując hiszpański, czytanie, trochę czyszczenia i relaksujące. To był dobry dzień dla niej. Znajomy dał mi gra pamięciowa dla nas grać, ale zdała każdą grę bez żadnych problemów. To było dla niej łatwe i to jest dobre.

Saturday, October 15, 2016

Gray day.

Grayness has returned to Poznań and there's nothing much more you can say about it. It can change your mood if you let it but we try hard not to let it effect us. It's not always easy but if you let the sun shine inside you, the outside is always bright.

We were at home most of  the day except for a little trip to Poznań Plaza to buy Joan a scarf. Unfortunately she didn't find one she liked. It's not easy shopping for her but I'm sure the present I have for her on the 22nd will TOTALLY surprise and thrill her. In fact, I'm thinking of making a  video of the event as she receives it so she can look at it again and her reaction to it. If I do, I will post it on this blog.

The newest and biggest shopping mall in Poznań is due to open this Wednesday. Here is a link to it in Polish language.         http://epoznan.pl/news-news-70878-Posnania_ostatnia_prosta_przed_otwarciem

Szarość powrócił do Poznania i nic niewiele więcej można powiedzieć o tym. To może zmienić swój nastrój jeśli go, ale staramy się nie pozwolić jej przeprowadzenia z nami. Nie zawsze jest to łatwe, ale jeśli niech słońce świeci w tobie, na zewnątrz jest zawsze jasne.


Byliśmy w domu przez większość dnia poza małą wycieczkę do Poznań Plaza zakupu Joan szalik. Niestety ona nie znaleźć jeden lubi. To nie jest łatwe zakupy dla niej, ale jestem pewien, że obecna mam dla niej na 22 będzie całkowicie ją niespodzianka i emocji. W rzeczywistości, myślę dokonywania wideo imprezy jak ona odbiera to tak ona może patrzeć na nią ponownie, a jej reakcja na niego. Jeśli ja będę pisać go na tym blogu.


Najnowsze i największe centrum handlowe w Poznaniu ma zostać otwarte w najbliższą środę. Tu jest link do niej w języku polskim. http://epoznan.pl/news-news-70878-Posnania_ostatnia_prosta_przed_otwarciem

Friday, October 14, 2016

New discovery.


Through the wonders of FB I learned that a young cousin is now living and working in England. Natalia,, granddaughter of Janek and Gertruda Kazmierczak has been living there for two years. I wrote to her and added her to my friends list. The last time I saw her was three or four years ago and she has certainly changed since then.

A nice sunny day today, just like the weather man predicted. How unusual. I picked up latest results of the PSA test and cholesterol and the results were better that the last one............and they were good. What a relief ! I have to much to take care of now to be concerned about my own health. That is not to say I am not taking care of myself also.

FB was good today. Not one unwanted news story about the election and that makes me happy. My lesson with Z was also good. He pointed out that I should be doing my exercises out loud twice before I actually write them down. He said you learn language by listening.

Przez ciekawskich z FB dowiedziałem się, że moja młoda kuzynka obecnie mieszka i pracuje w Anglii. Natalia, wnuczka Janka i Gertrudy Kaźmierczak mieszka tam od dwóch lat. Napisałem do niej i dodałem ją do mojej listy znajomych. Ostatni raz widziałem ją trzy lub cztery lata temu i ona na pewno zmieniła się od tamtego czasu.

Dzisiaj jest ładny słoneczny dzień,  jak przewidział prezenter pogody. Jakie to niezwykłe. Odebrałem najnowsze wyniki testu PSA i cholesterolu i wyniki były lepsze niż poprzednio ............ są dobre. Co za ulga ! Teraz muszę o to bardzo dbać i bardziej zainteresować się moim zdrowiem. To nie znaczy, że o siebie nie dbam.

FB dzisiaj działał dobrze. Żadnej niechcianej wiadomości o wyborach, co uczyniło mnie szczęśliwym. Moja lekcja ze Zbyszkiem również była dobra. Zwrócił uwagę na to, że powinienem robić  moje ćwiczenia głośno dwa razy, zanim faktycznie je zanotuję. Powiedział, że uczymy się języka przez słuchanie.

Thursday, October 13, 2016

Dylan

 

 
After our shopping day, 99 zl for the week, I came home to check messages and found more lies, false statements, articles and just disgusting things about the U.S. Presidential election and candidates that I have blocked all news outlets from my FB page. I'm not reading another word of this garbage. Of course, if I turn on the TV it will still be there for me to see but I'm limiting that from happening. I am just tired and fed up with this election campaign and the candidates.

Yes, we didn't spend our average on food this week because we still had some left from last week that we didn't use yet. Tonight we will have salmon and green beans for dinner. We like salmon very much and it's a fairly healthy food to eat.

We heard the news that Bob Dylan won the Nobel Prize for Literature, a rather shocking piece of news for most people but we think he deserves it.

Po naszych dzisiejszych zakupach, na które wydaliśmy 99 zł na przyszły tydzień tydzień, wróciłem do domu, by sprawdzić wiadomości i znalazłem kolejne kłamstwa, fałszywe oświadczenia, artykuły i obrzydliwe rzeczy na temat wyborów prezydenckich i kandydatów w Stanach Zjednoczonych, więc zablokowałem wszystkie wychodzące wiadomości z mojej strony FB. Nie czytam już ani słowa z tego śmietnika. Oczywiście, jeżeli włączę telewizor to nadal będzie tam dla mnie coś do oglądania, ale ograniczam to wydarzenie. Jestem po prostu zmęczony i mam dość tej kampanii wyborczej i kandydatów.

Tak, nie wydaliśmy tyle co zwykle na jedzenie w tym tygodniu, bo  jeszcze trochę nam zostało z zeszłego tygodnia, a do tej pory tego nie zużyliśmy. Dziś wieczorem na kolację będziemy mieli łososia i fasolkę. Bardzo lubimy łososia  i jest to dość zdrowa żywność do jedzenia.

Słyszeliśmy wiadomość, że Bob Dylan otrzymał Nagrodę Nobla w dziedzinie literatury, co jest raczej szokującą wieścią dla większości ludzi, ale myślę, że na to zasługuje.

Wednesday, October 12, 2016

Some choice !

This picture above sums up the way I feel about the current U.S. Presidential voting on November 8th. Unfortunately, again it is the choice between the lesser of two evils and in this case I have to vote for Clinton. My original candidate, Bernie Sanders, was cheated out of the nomination by Clinton. This I believe to be true. Even with that said, there is not way I can put the fate of the U.S. and the world in the hands of a man like Donald Trump. Our ballots are already cast, both Joan's and mine, for Clinton. I just had to use this picture because I'm sure many Americans feel this way

Joan is having another good day reading, studying Spanish and now getting ready for our weekly meeting with Zbyszek. Earlier today I went for my PSA blood test checkup and will have the results tomorrow. It's another gray, rainy day.

I talked with my friend Sylwia who lives in England this morning. We talk once a week on Skype and discuss whatever is on our minds. Today it was about Brexit, her work in a flower shop, how much she likes living in England and how well they are treated in the community they live. They live in a small town in the northeast of England.

To zdjęcie powyżej podsumowuje sposób w jaki odczuwam obecne głosowanie w  amerykańskich wyborach prezydenckich. Niestety, znowu to jest wybór między mniejszym złem i w  tym przypadku muszę głosować na Clinton. Mój pierwotny kandydat, Bernie Sanders, został przez Clinton oszustwem pozbawiony  nominacji. Wierzę, że to prawda. Nawet  powiedziane jest to, że nie ma sposobu i  mogę umieścić losy USA i świata w rękach takiego człowieka, jak Donald Trump. Nasze głosy zostały już oddane,  zarówno Joan , jak i mój na Clinton.

Joan miała kolejny dobry dzień na czytanie, studiowanie hiszpańskiego, a teraz przygotowuje się na nasze cotygodniowe spotkanie ze Zbyszkiem. Wcześniej,  poszedłem zrobić  mój test PSA  i jutro będę miał wyniki.  Jest kolejny szary, deszczowy dzień.

Dziś rano rozmawiałem z moją przyjaciółką Sylwią, która mieszka w Anglii. Rozmawiamy raz w tygodniu na Skype i dyskutujemy o tym , co nam przyjdzie do głowy. Dzisiaj chodziło o Brexit, jej pracę w kwiaciarni, o to, jak bardzo lubi mieszkać w Anglii i jak dobrze są traktowani w środowisku, w którym żyją. Oni żyją w małym miasteczku w północno-wschodniej Anglii.

Tuesday, October 11, 2016

A funny thing happened.

A funny thing happened today. Across the street from our flat is a little store we have been going to for about 6 years and occasionally I speak with the guy behind the counter in Polish. Today he has a new haircut, one of the new styles here, and I told him it looked good on him. Then I asked him what he called that style but he said he didn't understand my question. I tried a different way of asking but again he didn't understand. Then he told me I could ask him in English because he spoke English also. I was very surprised because for all this time I have been trying to communicate with him in Polish and all this time he could understand English if I spoken in that language. That was funny.

It was another rainy day, gray and cloudy all day. The season for that has begun and already we miss the sunlight. I just hope November 1st we will have a good day.

Joan spent some time reviewing her Spanish and I'm happy to say much of it she remembered. We have moved up to 5 numbers for her to remember and at first she had a little trouble with it but now it is better. I'm back to studying Polish and resuming my lessons with Zbyszek this Friday.

Dzisiaj zdarzyła się zabawna rzecz.  Naprzeciwko naszego mieszkania, po drugiej stronie ulicy jest mały sklep do którego chodzimy przez około 6 lat i od czasu do czasu z panem za ladą rozmawiam w języku polskim. Dziś miał nową fryzurę, jedną z tych w nowym stylu i powiedziałem mu, że jest mu w niej do twarzy. Wtedy zapytałem go, jak nazwa się ten styl, ale powiedział, że nie rozumie mojego pytania. Próbowałem  zapytać inaczej, ale znowu nie rozumiał. Potem powiedział mi, że mogę zapytać po angielsku, bo on także mówi w tym języku. Byłem bardzo zaskoczony, ponieważ przez cały ten czas starałem się komunikować z nim w po polsku i przez cały ten czas on mógł zrozumieć angielski, jeśli mówi w tym języku. To było śmieszne.

To był kolejny, cały deszczowy , szary i pochmurny  dzień. Sezon na taką pogodę rozpoczął się, a my już tęsknimy za słońcem. Mam nadzieję, że 1. listopada będziemy mieć dobry dzień.

Joan spędziła trochę czasu przeglądając hiszpański i jestem szczęśliwy, że wiele z niego pamiętała. Przeszliśmy do etapu zapamiętywania 5 numerów  i początkowo miała z tym trochę problemów, ale teraz jest lepiej. Wracam do nauki języka polskiego, a w ten piątek wznawiam lekcje ze Zbyszkiem.

Monday, October 10, 2016

Oliwika



On her way to the airport to go back to Scotland cousin Oliwia paid us a visit with her father, Krzysztof, and her brother, Marcin. They stayed for about an hour and a half and we had a chance to catch up on family news and Oliwia's life in Scotland. It's always nice to see them and have a chance to visit.

Na jej drodze na lotnisko, aby wrócić do Szkocji kuzyna Oliwia zapłacił nam wizytę z ojcem, Krzysztofem i jej brat, Marcin. Zostali przez około półtorej godziny i mieliśmy szansę nadrobić zaległości w wiadomościach życia rodzinnego i Oliwia w Szkocji. To zawsze miło zobaczyć ich i mają szansę odwiedzić.

Sunday, October 09, 2016

Christopher Walken

Same weather as yesterday but today we just had to get out for a while so we did a walk around Browar, had coffee and Kostka Opium in Cukernia Sowa.

Earlier we watched a video on YouTube about hand surgery for someone with DuPuytrens disease. It's a disease where the fingers start to bend down and can't be straightened out. Unfortunately that is the dilema I am faced with now and for the last  year and a half. It is getting worse so I will need surgery soon. It's a procedure where they cut into the hand and remove the bad growth. In some countries like England and Ireland there is a newer method that does not require surgery but it is not in Poland yet. Three fingers on my left hand are affected and the surgeon said he could fix all three in one operation.

On the bright side, we followed that video with a great video of Christopher Walken short clips of all the dance scenes he has done in many movies. It is really good......https://www.youtube.com/watch?v=k2e3n1WA38s.

Ta sama pogoda jak wczoraj, ale dziś po prostu musiał wyjść na chwilę, więc zrobiliśmy spacer wokół Browaru, mieli kawę i Kostka siewny Cukernia Sowa.


Wcześniej oglądaliśmy film na YouTube o chirurgii ręki dla kogoś z chorobą DuPuytrens. Jest to choroba, w której palce zaczynają się wyginać i nie może być prostowane. Niestety to jest dilema mam do czynienia z teraz i przez ostatnie półtora roku. Jest coraz gorzej, więc będę potrzebował operacji wkrótce. Jest to procedura, gdzie tnie się na rękę i usunąć złe wzrost. W niektórych krajach takich jak Anglia i Irlandia jest nowa metoda, która nie wymaga operacji, ale to nie jest jeszcze w Polsce. Trzy palce lewej ręki są dotknięte i chirurg powiedział, że może rozwiązać wszystkie trzy w jednej operacji.


Z drugiej strony, my wykorzystaliśmy ten film z wielkim wideo Christopher Walken krótkich fragmentów wszystkich scen tanecznych uczynił w wielu filmach. To jest naprawdę dobre ...... https: //www.youtube.com/watch v = k2e3n1WA38s.

Saturday, October 08, 2016

Rain and sun.

Rainy morning and afternoon until about 16:00 and then a little sun came out and rain stopped. That seems to be the way it's going to be for this week.

I can't believe I woke up at 3:00, went to my laptop and checked the score of the Cubs baseball game. I'm not a baseball fan but it has been over 100 years since the Chicago Cubs won a world series and this year it looks like they have a good chance. It was too early in the game for a final score so when I woke up again at 9:30 I was happy to see they won the first game of the playoff series against the Giants, 1-0. It would be a great thing for the people of Chicago and Cub fans all over the world if they won the world series. GO CUBS.

I had a chance to talk with two people, a lawyer and a project manager today. It's always interesting to hear different points of views from native Poles on different subjects. I learn a lot from them about things I don't usually think about and it expands my knowledge base. There is always something new to learn about and when you just keep in the circle of your own knowledge you don't expand. It's like eating food. I know the things I like to eat but when we go to a restaurant I like to order something I have never had just to know what it tastes like. If I'm successful in what I order, I can keep it in my memory for future times.

Joan also had a good day today while I was not at home. She said she read, did some laundry, cleaned the house a little, relaxed and enjoyed her time of solitude. I'm getting a little more comfortable leaving her alone again although she is always on my mind when I'm not there. She is making progress with her three memory exercises we do almost every day so that is a good thing. Monday she goes back to the hospital where they did the angiogram for a 2 month checkup at 11:00.

Nie mogę uwierzyć, że obudziłem się o 3:00, poszedłem do mojego laptopa i sprawdził wynik Cubs gry w baseball. Nie jestem fanem baseballu, ale to było ponad 100 lat od czasu Chicago Cubs wygrał World Series w tym roku wygląda na to, że mają duże szanse. To było zbyt wcześnie w grze na ostateczny wynik, więc kiedy obudziłem się ponownie o godzinie 9:30 byłem szczęśliwy widząc, że wygrał pierwszy mecz w serii playoff przeciwko Giants 1-0. Byłoby wielką rzeczą dla mieszkańców Chicago i fanów Cub na całym świecie, jeśli wygrali World Series. GO młodych.

Miałem okazję rozmawiać z dwoma osobami, prawnik i kierownik projektu dzisiaj. To zawsze ciekawe usłyszeć różne punkty widzenia od rodzimych Polaków na różne tematy. I nauczyć się wiele od nich o rzeczach zazwyczaj nie myśleć i rozszerza moją bazę wiedzy. Zawsze jest coś nowego, aby poznać i po prostu zachować w kręgu własnej wiedzy nie rozwinąć. To jak jedzenie żywności. Wiem, co lubię jeść, ale kiedy idziemy do restauracji, chciałbym zamówić coś nigdy nie miałem po prostu wiedzieć, jak to smakuje. Jeśli jestem sukces w to, co zamówić, mogę utrzymać go w mej pamięci dla przyszłych czasów.

Joan miała również dobry dzień, a ja już nie było w domu. Powiedziała, że ​​czytać, zrobiła pranie, oczyszczone z domu trochę, zrelaksowani i zadowoleni z jej czas samotności. Dostaję trochę bardziej wygodne pozostawiając ją samą ponownie, chociaż ona jest zawsze w mojej głowie, kiedy mnie tam nie ma. Ona robi postępy z jej trzech ćwiczeń pamięciowych robimy prawie codziennie, więc to jest dobra rzecz. Poniedziałek idzie z powrotem do szpitala, gdzie zrobili angiogramie dla 2 miesięcznego sprawdzanie o godzinie 11:00.