Sunday, January 25, 2015

Day of rest.

Sunday-the day of rest. That's exactly what we did so we didn't even take down the Christmas tree. We slept until 11:00, a rare occasion, and then to celebrate our decision I took Joan to Kandulski's for breakfast, coffee and pastries. When we returned home we watched a Chicago Bulls basketball game from last Friday and so Joan doesn't have to cook tonight we are having  sandwiches of ham or salami for dinner. Not exactly a healthy day of eating but it rarely happens like this.

On the way to the pastry shop I bought gasoline for the lowest price I can remember in a long time, 4.19 zl per liter. The exchange rate of dollar for zloty is also at the highest rate in a long time, $1 = 3.74 zl. For us that is a good thing but, unfortunately, we have no money to exchange right now.

Niedziela, dzień odpoczynku. To jest dokładnie to, co zrobiliśmy, więc nawet nie zdjąć choinkę. Spaliśmy do 11:00, rzadką okazję, a następnie, aby świętować naszą decyzję wziąłem Joan do Kandulski na śniadanie, kawę i ciastka. Kiedy wróciliśmy do domu oglądaliśmy mecz koszykówki Chicago Bulls z ostatniego piątku i tak Joan nie ma gotować dzisiaj jesteśmy o kanapki szynki lub salami na kolację. Nie do końca zdrowe dzień jedzenia, ale to rzadko się zdarza tak.

W drodze do cukierni kupiłem benzynę najniższej ceny pamiętam od dłuższego czasu, 4,19 za litr.Kurs dolara do złotego jest również na najwyższym tempie od dłuższego czasu, $ 1 = 3,74 . Dla nas, że jest to dobra rzecz, ale, niestety, nie mamy pieniędzy na wymianę teraz.

No comments:

Post a Comment