Wednesday, October 29, 2014

Sad day.

Sad day today, the outside cafes in the rynek are all gone now but it was a good year. They were open for 7 months, the longest time since we've been living here.

My friend, the lady who kindly translates my blog into Polish is going on vacation for two weeks to Turkey so if you read the Polish it will only be a Google translation and you know how good that is, not very good. I'm still not at a level where I can do it myself and I am sorry about that.

On the bright side.....I received a picture of the newly found cousin and her family so I can add them to my already large collection of pictures. Always nice to see new faces.

Dzisiaj jest smutny dzień, wszystkie letnie kafejki na rynku są pozamykane. Ale to był dobry rok. One były czynne przez 7 miesięcy, to był najdłuższy okres, od kiedy tutaj mieszkamy.

Moja znajoma, pani która tłumaczy mój blog na polski wybiera się na dwutygodniowe wakacje do Turcji. Jeżeli czytasz ten blog po polsku, to będzie on tłumaczony przy pomocy translatora Google  i wiesz, jaki  on jest - nie za dobry. Mój poziom znajomości języka polskiego nie jest na tyle dobry, abym mógł zrobić to samemu i jest mi z tego powodu przykro.

Z przyjemniejszej strony … Otrzymałem zdjęcie nowo odnalezionej kuzynki i jej rodziny i dodaję je do mojej już dużej kolekcji zdjęć. Zawsze miło jest zobaczyć nowa twarz.

No comments:

Post a Comment