Monday, September 01, 2014

Monday closings.

Today we picked up our guests from the Meridian Hotel and wen t first to the Plaza to exchange some money into Euro's for our trip to Belgium. Yama, the husband, had to buy a new suitcase because his was damaged by the taxi driver and the wheels didn't work so he needed a new one.  The sales girl told him it was too big to put in the overhead of the airplane storage but his wife insisted he buy it so he did. I think they will be surprised when they board the plane and have to pay extra for the new case to be transported.

When we were done we went to Stary Browar, to Art Sushi restaurant, and we had tempora for lunch. It's a nice new place and Yama, being Japanese, felt very at home there. He said the food was good and we liked what we ate. At 4:30PM we took them back to their hotel for a rest before dinner tonight.

Being Monday, most of the places I wanted to show them were closed so tomorrow we will leave early and drive to Gołuchów to see the palace there.  We've seen it before and it's impressive enough for them to see. It will be our last day together because they leave back to Berlin at 12:30 the next day and then we go to Belgium.

Dzisiaj odebraliśmy naszych gości z Hotelu Meridian i najpierw poszliśmy do  Plaza wymienić pieniądze na euro na naszą podróż do Belgii. Yama, mąż naszej przyjaciółki, musiał kupić nową walizkę, ponieważ jego została uszkodzona przez taksówkarza i kółka przy niej nie działają, więc potrzebuje nowej. Sprzedawczyni powiedziała mu, że walizka jest zbyt duża, aby umieścić ją w schowku na bagaż podręczny w samolocie, ale upierał się, a jego żona nalegała, żeby kupił, więc kupił. Myślę, że oni będą zaskoczeni, kiedy będę wchodzić na pokład samolotu i trzeba będzie dodatkowo płacić za nową walizkę, jaka ma być przewożona.

Kiedy skończyliśmy, poszliśmy do Starego Browaru, do restauracji Art Sushi, i mieliśmy Tempora na lunch. To miłe, nowe miejsce i Yama jako Japończyk  czuł się jak w domu. Powiedział, że jedzenie było dobre i podobało nam się to, co jedliśmy. O 16:30 odwieźliśmy ich z powrotem do hotelu na odpoczynek przed kolacją.

W poniedziałek, większość miejsc, które chciałem im pokazać było zamkniętych, więc jutro wyjeżdżamy wcześnie i jedziemy do Gołuchowa, aby zobaczyć tamtejszy pałac. Widzieliśmy go wcześniej i jest na tyle imponujący, aby go zobaczyli. To będzie nasz ostatni dzień razem, ponieważ następnego dnia  o 12:30 wyjeżdżają do Berlina, a my dzień później udajemy się do Belgii.

No comments:

Post a Comment