Friday, August 02, 2013

Surprise visitor

We had a surprise visitor waiting for us today in our dining room when we got home.  A pigeon flew in through an open window while we were gone and was sitting on my computer. Maybe he was trying to send an email to a fellow pigeon somewhere else.  :-)  I picked him up and put him back outside so he could fly away. I just don't know where to contact him if he gets a reply for his email!

While we were in Spain a few weeks ago I lost my Visa card, had it blocked and when we came back I asked for a new one. It should be no problem to get a new one. Getting the card wasn't a problem but today when I had to activate it, it was.  I was on the phone for an hour trying to simply activate it, a process that should take no more than 3-4 minutes. The first time I called to activate it they told me they had no record of my name or old card and that Joan would have to call since she is the primary name on our account.  She called, took her information and said I would have to call back.  I did and they said they had to talk with Joan and she would have to call.  She called, again, and they said my last name was different than hers, a preposterous statement. They said I had to call again and give my information and when I did they told it didn't match with their records, they would change them and to call back on Tuesday. Of course, by the end of an hour and numerous phone calls to no avail I was seeing red and had to vent myself on this blog about the ineptitude of Visa and some employees.  It's our first bad experience with Visa and I hope our last.

Mieliśmy gościa niespodzianka czeka na nas dziś w naszej jadalni, kiedy wróciliśmy do domu.Gołąb przyleciał przez otwarte okno, podczas gdy nas nie było i siedział na moim komputerze. Może próbował wysłać e-mail do kolegi gołębia gdzieś indziej. :-) I podniósł go i umieścić go z powrotem na zewnątrz, by mógł odlecieć. Ja po prostu nie wiem, gdzie się z nim skontaktować, jeśli dostanie odpowiedź na jego e-mail!

Podczas gdy byliśmy w Hiszpanii, kilka tygodni temu zgubiłem kartę Visa, miał on zablokowany i kiedy wróciliśmy poprosiłem o nowy. Nie powinno być problemu, aby dostać nowy. Pierwsze karty nie było problemu, ale dziś, gdy musiałem go aktywować, to było. Byłem na telefon do godziny próbuje po prostu go aktywować, proces, który powinien trwać dłużej niż 3-4 minuty.Po raz pierwszy nazywa go aktywować oni powiedzieli mi, że nie mieli danych o moim imieniu lub na karcie starego i Joan musiałby zadzwonić, ponieważ ona jest głównym nazwiskiem, na nasze konto. Zadzwoniła, wziął ją za informacje i powiedział, że będę musiał zadzwonić. I tak i powiedzieli, że nie rozmawiać z Joan i będzie musiała zadzwonić. Zadzwoniła, znowu, i powiedział, że moje nazwisko było inne niż jej, niedorzeczne stwierdzenie. Mówili, że musiałem zadzwonić ponownie i dać swoje informacje i kiedy nie powiedzieli, że nie dało się ich ewidencji, to oni je zmienić i aby zadzwonić we wtorek. Oczywiście do końca godziny i telefon wielu nazywa bezskutecznie widziałam czerwony i musiał wyładować się na tym blogu o nieudolności Visa i niektórych pracowników. To nasz pierwszy złe doświadczenia z Visa i mam nadzieję, że ostatni.

No comments:

Post a Comment