Friday, July 09, 2010

Surprise.

One thing I like about writing this blog is that I never know what is going to spark some memory in a readers mind. Recently I posted a picture of kiełbasa that I had just bought and it was enough for someone to send me a private email to tell me how the picture reminded her of kiełbasa that her family use to make for Easter when she was growing up and how some of my relatives last names were familiar to her. I think it's things like that that keep me writing.

Jedna rzecz podoba mi się pisanie tego bloga jest to, że nigdy nie wiem, co się iskra trochę pamięci w umyśle czytelnika. Ostatnio napisali obraz kiełbasa, że właśnie kupił i to wystarczyło, aby ktoś posyłać mi prywatną wiadomość e-mail i powiedz mi jak obraz przypominał jej kiełbasa, że jej stosowanie do rodziny na Wielkanoc, kiedy dorastałem i jak niektórzy moich krewnych nazwiska były znane do niej. Myślę, że takie rzeczy, które prowadzą mnie do pisania.

No comments:

Post a Comment