Tuesday, July 28, 2009

Visitors



More pictures went up today. The place is looking great. I love seeing all of the pictures and Joan feels the same way.

Our landlord came over today to pick up some mail in our box that was in her name so we had a chance to show off the place and the geneology chart. He was very impressed with it but only stayed a minute.

Joan did her first washing of clothes in the new machine and was happy she figured out how to run it. We're sure cousin Artur and his wife are happy with our old one even though it wasn't that old, 2 years.

We finally framed the wildlife prints from our artist friend Dietmar who lives in Michigan. He is an incredible wildlife painter and he gave us two prints of his some years ago but we never have a place to put them up.

We will have visitors on Thursday and Friday. Thursday cousin Danusia, who lives in Germany now, will come about 4PM with her husband. She will be in Poznań for a day and called to see if she could visit.

On Friday, about 1PM cousin Cecylia and her husband Leszek will also come to visit and see our new flat.

Tomorrow Joan and I will go back to the old place and start cleaning it up before we give the keys back to the owner. We have about a week, until August 8th, when our lease is finished. So most likely Wednesday and Thursday morning we'll be cleaning the place and bring the few things we have left there to our new place.


Więcej zedjęć poszły na górę dzisiaj. Miejsce wygląda wielki. Kocham widzenie wszystkich z obrazów i Joan czuje tę samą drogę.

Nasz właściciel przybył dzisiaj by podnieść trochę poczty w naszym pudełku, które było w jej imieniu tak mieliśmy szansę by wystawić na pokaz miejsce i geneaology mapę. On był bardzo zachwycony z tym ale tylko wytrzymał minutę.

Joan zrobiła jej pierwsze mycie ubrania w nowej maszynie i była szczęśliwa ona wyniosła jak nakierować to. Jesteśmy pewny kuzyna Artur i jego żona są szczęśliwe z naszą starą jedną nawet gdyby to nie było, że stare, 2 lata.
W końcu ukształtowaliśmy druki dzikiej przyrody od naszego artysty przyjaciela Dietmara, który mieszka w Michigan. On jest niewiarogodnym malarzem dzikiej przyrody i on dawał nam dwa druki {odciski} jego kilka lat temu ale nigdy nie mamy miejsca by podnieść ich.

Będziemy mieć gości w czwartek i piątek. Czwartku kuzyna Danusia, który mieszka w Niemczech teraz, będzie zdarzać się 4PM z jej mężem. Ona będzie w Poznań na dzień i zawołała zobaczyć jeżeli ona mogłaby bywać.

W piątek, o 1PM kuzyna Cecylia i jej męża Leszek też przyjdzie bywać i zobaczyć nasze nowe mieszkanie.

Joan jutro i ja wrócę do starego miejsca i zacznę sprzątanie tego zanim oddamy klucze do właściciela. Mamy o tygodniu, aż do sierpnia 8., kiedy nasza dzierżawa jest skończona. Tak najbardziej prawdopodobna środa i ranek czwartku będziemy czyścić miejsce i przynosimy mało rzeczy, które zostawiliśmy tam do naszego nowego miejsca.

No comments:

Post a Comment