Saturday, October 04, 2008

No show!

Zamek Książ


Off to King Cross this morning to buy a table cloth for our little table in the kitchen. It's 70x80, not very big so I only needed a little one. They only had two colors, not white like I want without her but that's not a bad thing.ed, so I settled for the loight lavender one. Cost 33zl($15). I got back at noon. Joan had just finished making the cheesecake and was beginning to make Żurek. 1:15PM the phone rang, it was Krystyna calling to say she would not be coming this weekend because of a mix up with the travel agency she booked her rental car. They didn't have a car for her. She promised that she would be here next Saturday morning, no matter what. So, now we have a cheesecake and Żurek we have to eat without her but that's not a bad thing :-)

When the Żurek was done we went for a long walk up Szamatouły street to Dąbrowskiego and then through the cemetery on Grochowska street back home.

I watched an interesting show last night on Edusat TV about Zamek Ksziaż. It's the third largest castle in Poland, in Silesia. Definitely a place we will have to travel to someday. Here's their website with Virtual Tours....http://www.ksiaz.ivc.pl/eindex.html

Precz do King Cross dzisiaj rano by kupić obrus dla naszego małego stołu w kuchni. To jest 70x80, nie bardzo duży tak ja tylko potrzebny trochę jednym. Oni tylko mieli dwa kolory, nie biały jak chcę bez niej ale, która nie jest zły thing.ed, więc godziłem się na loight lawendę jedna. Kosztowany 33zl($15). Otrzymałem z powrotem w południe. Joan właśnie skończyła robienie sernika i zaczynała robić Żurek. 1:15PM telefon zadzwonił, to była Krystyna wołająca powiedzieć, że ona nie będzie przychodzić tego weekendu z powodu mieszaniny w górze z biurem podróży ona zarezerwowała jej samochód czynszu. Oni nie mieli samochodu dla niej. Ona obiecała, że ona byłaby tutaj następnym soboty rankiem, żadna sprawa co. Więc, teraz mamy sernik i Żurek musimy zjeść bez niej ale, która nie jest zła rzecz :-)

Kiedy Żurek był zrobiony poszliśmy po długi spacer w górze Szamatouły ulica do Dąbrowskiego i wtedy przez cmentarz na Grochowska ulicznym tylnym domu.

Obserwowałem interesujący pokaz ubiegłej nocy na Edusat telewizji o Zamek Ksziaż. To jest trzeci największy zamek w Polsce, w Śląsku. Zdecydowanie miejsce, które będziemy musieli podróżować do pewnego dnia. Tutaj jest ich witryna sieci z Wirtualnym Tours....

1 comment:

  1. Anonymous10:14 PM

    Ja również zachęcam do zwiedzenia zamku Książ! Tam jest przepięknie! A jeszcze pomyślcie o zamku w Pszczynie, jeśli mogę polecić. Pozdrawiam Ciebie i Joan.

    ReplyDelete