Friday, February 22, 2008

Pola visits!





Yes, she called last night to say she wanted to visit today instead of Sunday because she is going to Wrocław over the weekend and won't be here. Of course we said yes to the early visit because it's always a pleasure to have a a visitor.

Pola's hair is growing back quickly and you can see the difference in a few months. We hadn't seen her since before Christmas so we looked forward to today.

Pola is never at a loss for words and it was great to hear what's been happening in her life for the last two months. She was able to fill in a little more to the family tree with her knowledge of cousin Ania's new baby, Lila, and the name of her husband. We talked for about two hours and then we had to leave to go to Polish class. Pola said it has been about 5 years since she was last in our ancestral town of Golina and I told her we would take here with us the next time we made a trip there. She was happy about that. She has many good memories of that place and would like to see relatives there.

So we went to the bus stop together where Pola took #82 to go home and we took #63 to school. School was good today. Joan feels she can learn from this new teacher we have and that is good news. She spends much more time on making us speak than the last teacher and that is really what we need. We have many books, dictionaries, exercise books but conversation is what we need and now I think she will make more progress. I KNOW that I will learn this language because it is easier for me and my concern is the amount of difficulty for Joan. She works hard at it, struggles a lot, but does not give up and she has my adoration for her effort. She is my wife, my companion for life, and her happiness in this land of my ancestors is the most important thing for me. Without it I could not stay here so I do everything I can to make it work.

Today she received our first credit card, Visa, in Poland. We will not use it much, we don't want to owe money to anyone but it will help establish our credit in Poland for the time when we want to buy a house sometime this year. We will use it to buy some small items, pay it off and then that will build our credit here.

Tak, ona zawołała ubiegłej nocy by powiedzieć, że ona chce bywać dzisiaj zamiast niedzieli ponieważ ona idzie do Wrocław przez weekend i nie będzie tutaj. Oczywiście mówiliśmy tak do wczesną wizytę ponieważ to jest zawsze przyjemność by mieć gość.

Włosy Pola rosną plecy szybko i możesz zobaczyć różnicę w kilku miesiącach. Nie zobaczyliśmy jej odtąd przed Bożym Narodzeniem tak oczekiwaliśmy do dzisiaj.

Pola nie jest w kłopotach nigdy dla słów i to było wielkie by usłyszeć, że co jest byłe wydarzenie w jej życiu dla poprzednich dwu miesięcy. Ona mogła zapełnić trochę bardziej do drzewa genealogicznego z jej wiedzą kuzyna nowe dziecko Ania , Lila, i imię jej męża. Powiedzieliśmy przez około dwie godziny i wtedy musieliśmy wyruszyć pójść do polskiej klasy. Pola powiedział, że to było około 5 lat odkąd ona był ostatni w naszym rodowym mieście Golina i powiedziałem jej, że wzięlibyśmy tutaj z nami na drugi raz zrobiliśmy podróż tam. Ona była szczęśliwa dookoła tamtym. Ona ma dużo dobrych wspomnień tamtego miejsca i chciałyby zobaczyć krewnych tam.

Tak poszliśmy do przystanku autobusowego razem gdzie Pola wziął #82 by pójść do domu i wzięliśmy #63 do szkoły. Szkoła była dobra dzisiaj. Joan czuje się, że ona może nauczyć się od tego nowego nauczyciela, którego mamy i którzy są dobra wiadomość. Ona spędzi dużo więcej czasu na robieniu nas mówią niż ostatni nauczyciel i który jest naprawdę co potrzebujemy. Mamy dużo książek, słowniki, zeszyty ale rozmowa jest co potrzebujemy i teraz myślę, że ona będzie robić więcej postępu. WIEM, że nauczę się tego języka ponieważ to jest łatwiejsze dla mnie i moje zainteresowanie jest ilość trudności dla Joan. Ona pracuje twardo przy tym, walczy dużo, ale nie zaniecha i ona ma moją adorację dla jej wysiłku. Ona jest moją żoną, moim towarzyszem na życie, i jej szczęście w tej ziemi moich przodków jest najbardziej ważna rzecz dla mnie. Bez tego nie mógłbym pozostać tutaj tak robię wszystko, co mogę zrobić to pracą.

Dzisiaj ona otrzymała naszą pierwszą kartę kredytową, Wizę, w Polsce. Nie użyjemy tego dużo, nie chcemy być winnym pieniędzy do kogoś ale to pomoże założyć nasz kredyt w Polsce na czas kiedy będziemy chcieli kupić dom kiedyś tego roku. Użyjemy tego by kupić kilka małych pozycji, spłacić to i wtedy, które zbuduje nasz kredyt tutaj.

2 comments:

  1. Anonymous12:12 AM

    David.. Do you intend to borrow money for your house from a Polish Bank or use a US bank.. How mcuh are houses in Poland

    ReplyDelete
  2. No we don't. House prices are almost the same now as in the U.S.

    ReplyDelete